Agnieszka Radwańska jako jedyna zawodniczka z czołówki zdecydowała się wziąć udział w turnieju WTA Sydney na tydzień przed Australian Open. Polka rozstawiona jest z numerem pierwszym i w drugiej rundzie zmierzy się z Amerykanką Bethanie Mattek-Sands, która wcześniej grała w kwalifikacjach. Dla Isi będzie to początek nowego sezonu. Poprzedni rok rozpoczęła od trzynastu zwycięstw z rzędu, a passę przerwała dopiero w ćwierćfinale Wielkiego Szlema.
- Mam nadzieję, że początek będzie równie udany jak rok temu. Miałam mnóstwo ćwiczeń, które mają pomóc mi zachować zdrowie i siłę przez cały rok. Po zakończeniu występu w WTA Championships w Stambule miała dwa tygodnie wakacji, a potem wróciłam na kort i rozpoczęłam od początku ciężką pracę. Mam kilku sparingpartnerów, mężczyzn. Gra przeciwko nim jest trudniejsza niż przeciwko kobietom, bo mocniej uderzają piłkę. Tak szykuję się na mecze – powiedziała Radwańska.