Tai Woffinden wygrał żużlowe Grand Prix Czech na torze w Pradze, odnosząc pierwsze w karierze zwycięstwo w tym cyklu. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Krzysztof Kasprzak, który zajął niespodziewanie wysokie drugie miejsce. Na najniższym stopniu podium uplasował się Nicki Pedersen. Nowym liderem klasyfikacji generalnej został Emil Sajfutdinow. Słabo w tym dniu jeździł Hampel i Gollob – obaj nie zdołali zakwalifikować się do kolejnej fazy.
W pierwszym półfinale Kasprzak startował z najgorszego pola, ale jego dobra dyspozycja w tym dniu pozwoliła mu wskoczyć na drugie miejsce z ostatniego, kosztem Lindgrena i Jonssona. Drugi półfinał był znacznie ciekawszy. W nim Nicki Pedersen i Tai Woffinden stoczyli znakomitą walkę o pierwsze miejsce. Duńczyk przez cztery okrążenia blokował Brytyjczyka, ale na ostatniej prostej popełnił błąd i dał się wyprzedzić.
Finał koszmarnie rozpoczął Emil Sajfutdinow, który został wykluczony przez Marka Wojaczka za dotknięcie taśmy. W powtórce najlepszy start zaliczył Woffinden, a "Kasper" z Pedersen stoczyli walkę o drugie miejsce. Polak – jak można by pomyśleć – spowodował upadek swojego rywala, ale sędzia nie dopatrzył się faulu i to nasz zawodnik zajął drugie miejsce.
