Reprezentacja Polski zdobyła już 11 medali na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Zurychu. Dorobek biało–czerwonych na imprezie w Szwajcarii w niedzielny poranek poprawił Yared Shegumo. Nasz zawodnik pochodzenia etiopskiego zajął drugie miejsce na niezwykle wyczerpującej, najeżonej piekielnie ciężkimi podbiegami, trasie maratonu.
Zawodnik z Addis Abeby musiał uznać wyższość jedynie bezkonkurencyjnego Włocha Daniele’a Meucciego, z którym ostatecznie przegrał o 52 sekundy. Shegumo jest znany na krajowym podwórku – w poprzednim sezonie wygrał 35. Maraton Warszawski, a rok wcześniej został mistrzem Polski w maratonie.
Początkowo na trasie królewskiego biegu pachniało nawet Mazurkiem Dąbrowskiego w Zurychu. Zawody od niezwykle mocnego uderzenia rozpoczął Marcin Chabowski, który po 30 kilometrach samotnie zbliżał się do mety. Jak się okazało, nasz rodak przeszarżował i nie był w stanie utrzymać wysokiego tempa. Zawodowy żołnierz chwilę później wycofał się z rywalizacji. Jego losy podzielił też główny faworyt kibiców z kraju nad Wisłą, doświadczony Henryk Szost.
Shegumo zdobył pierwszy dla Polski medal mistrzostw Europy w tej konkurencji.
| 1. Daniele Meucci | Włochy | 2:11,08 |
| 2. Yared Shegumo | POLSKA | 2:12,00 |
| 3. Aleksiej Reunkow | Rosja | 2:12,15 |
| 43. Błażej Brzeziński | Polska | 2:25,17 |
