2016.01.31// P. Rączka
Graham Westley jako szkoleniowiec nie zdołał zasłynąć jeszcze na tyle, aby usłyszał o nim cały piłkarski świat. Szkoleniowiec mimo wszystko zdołał wykorzystać pewną sytuację, aby mieć swoje pięć minut w internecie. W trakcie ligowego spotkania jego podopiecznych, piłka nie wytrzymała tempa gry i wyszła z niej tzw. blaza. Bramkarz odkopał piłkę w stronę linii autu, gdzie stał trener. Tuż przed nim piłką pękła, a Westley w aktorski sposób udał, że wybuch go zabił. Poczucie humoru zawsze w cenie.