W piątek piłkarska reprezentacja Polski rozegra spotkanie z Ukrainą w ramach eliminacji do mistrzostw świata w Brazylii. Jednym z najistotniejszych pytań przed tym meczem jest to, kto wystąpi w bramce. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie to Artur Boruc, który w ostatnim czasie zachwyca swoją formą. Wojciech Szczęsny, będący do tej pory numerem jeden, sam przyznaje, że jego kolega z Southampton obecnie prezentuje lepszą dyspozycję.
- Mam spadek formy, co jest normalne w moim wieku. To trenerzy muszą rozpoznać, czym jest spowodowany, żeby te mankamenty wyeliminować. Ja przyjeżdżam na treningi pierwszy, wyjeżdżam, ostatni, ciężko pracuję, robię wszystko, żeby forma była wyższa – powiedział 22-letni Szczęsny.
