Krzysztof Diablo Włodarczyk pokonał przez nokaut techniczny Włocha Giacobbe Fragomeniego, w walce o mistrzowski pas wagi junior ciężkiej organizacji WBC. Jak się okazało Polak walczył z kontuzjowaną prawą ręką.
Urazu Diablo nabawił się w czasie ostatniego sparingu, gdy po mocnym uderzeniu przeciwnika w czoło, bokser musiał przerwać starcie. Było to na osiem dni przed walką i nie można było jej już przełożyć. Ból do wczoraj nie ustąpił, dlatego Włodarczyk wchodził na ring z pewnymi obawami.
Wczoraj Diablo starał się rzadko używać prawej ręki, bo po pewnym czasie ból zaczął dawać się we znaki. Na szczęście mimo urazu, Krzysztof pokazał siłę i w ósmej rundzie zakończył pojedynek z Fragomenim.
Teraz ekipa Włodarczyka zaczyna snuć plany na przyszłość. Na świeczniku pojawia się opcja trzeciej walki Polaka ze Stevenem Cunninghamem. By do niej doszło, Steve musi najpierw pokonać Troya Rossa w pojedynku o pas IBF.
