Logo

Wimbledon: Sędziowie "ustawiają" mecze? Sokole oko piętnuje ich błędy

Choć Wimbledon to jedna z najważniejszych imprez tenisowych w roku kalendarzowym, to jednak sędziowanie w trakcie spotkań - jak się okazuje - pozostawia wiele do życzenia. Jak poinformowali brytyjscy dziennikarze, co czwarta decyzja arbitrów jest błędna! Używany w czasie turnieju system, tzw. sokole oko, jest w stanie ocenić czy piłka była w korcie czy poza nim z dokładnością do trzech milimetrów - 27 % decyzji sędziów nie zgadza się z rzeczywistością.
Zawodnicy w trakcie meczu mogą prosić o tzw. challenge, jednak ich ilość jest ograniczona i później muszą pogodzić się z decyzją sędziego spotkania. - Jednego dnia mieliśmy challenge, który wykazał aż 27 centymetrów autu. Niektórzy nie potrafią tego ocenić - mówi "Timesowi" menedżer firmy zajmującej się tym systemem Luke Aggas.

Wimbledon: Sędziowie "ustawiają" mecze? Sokole oko piętnuje ich błędy Wimbledon: Sędziowie "ustawiają" mecze? Sokole oko piętnuje ich błędy

Sędziom obrywa się także za to, że każą grać tenisistom po opadach deszczu. Swoje zdanie na ten temat dość dosadnie wyraziła Francesca Schiavone. - Kiedy trawa jest mokra, nie możesz grać. Nieważne, czy jest to w istotnym momencie czy nie. Sędziowie każą nam czekać, to czekamy. Ale nie można za długo pozostawać bez gry. Konieczna jest stanowcza decyzja.

Wimbledon: Sędziowie "ustawiają" mecze? Sokole oko piętnuje ich błędy Wimbledon: Sędziowie "ustawiają" mecze? Sokole oko piętnuje ich błędy
Wimbledon: Sędziowie "ustawiają" mecze? Sokole oko piętnuje ich błędy Wimbledon: Sędziowie "ustawiają" mecze? Sokole oko piętnuje ich błędy

2012-07-03 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Wimbledon: Sędziowie "ustawiają" mecze? Sokole oko piętnuje ich błędy

Podobne artykuły i galerie