.jpg)
Agnieszka Radwańska przegrała czwartkowy pojedynek z reprezentantką Czech Petrą Cetkovską 6:3, 6:7 (5-7), 4:6 w drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu (pula nagród 14,6 mln funtów). Polska tenisistka była rozstawiona w Londynie z numerem 13.
Od samego początku rywalka Polki sporo wysiłku wkładała w strzelanie w stronę narożników kortu. Brakowało jej jedank precyzji, poza tym Radwańska reagowała skutecznymi kontrami. Nasza reprezentantka także dobrze serwowała i pewnie kończyła swoje gemy serwisowe, oddając w czterech z nich tylko dwa oczka. W szóstym gemie polska tenisistka wykorzystała czwartą szansę na przełamanie, a po chwili udało jej się odskoczyć na 5:2, by ostatecznie zakończyć wynikiem 6:3.
.jpg)
.jpg)
Na otwarcie drugiej odsłony Polka ponownie zdobyła gema przy serwisie przeciwniczki, później objęła prowadzenie 2:0. Czeszka zdołała jednak odrobić stratę. W piątym gemie Cetkovska powiększyła przewagę do 4:2 i 5:3. Przy rezultacie 5:4 zaczęło padać i rywalka Radwańskiej próbowała przekonać sędzię do przerwania gry. Przerwa trwała blisko 20 minut. Po wznowieniu gry czeska zawodniczka najpierw zawadziła o taśmę i zaskoczyła Radwańska, a przy drugiej wymianie kończący return ledwie zahaczyła o linię i zrobiło się 5:5, a następnie 5:6. Polka doprowadziła do tie-breaka. W decydującej rozgrywce lepsza okazała się Cetkovska, zwyciężając 7:5.
Trzeci set rozpoczął się dobrze dla Radwańskiej, która szybko odskoczyła na 2:0, a od stanu 2:2 na 4:2. Następnie Polkę ogarnęła niemoc i przegrała kolejne trzy gemy. Gdy na tablicy widniał rezultat 4:5 po raz kolejny dał o sobie znać deszcz - przerwa trwała ponad 40 minut. Po wznowieniu meczu, przy pierwszym meczbolu, Czeszka wyrzuciła na aut piłkę z bekhendu. Przy drugim - zagranie Radwańskiej utknęło na siatce.
