Ojciec Sereny i Venus Williams chce wprowadzenia "tenisowego apartheidu" – według niego czarnoskórzy sportowcy są dyskryminowani, a żeby zmienić ten stan rzeczy należy utworzyć kluby i ośrodki treningowe skierowanych wyłącznie do Murzynów.
W wywiadzie dla “New York Times” Richard Williams stwierdził: Czarni powinni zakładać własne kluby tenisowe, inaczej nie będą w stanie pójść w ślady moich córek. Środowisko tenisowe w Ameryce nie chce Afroamerykanów, bo boi się, że pojawią się nowe Sereny i Venus, które zdominują sport.
Zdaniem Williamsa, Ameryka kompletnie nie wykorzystała potencjału jego córek, ponieważ tenis boi się zalewu uzdolnionych sportowo murzyńskich dzieci, bo na dłuższą metę mogłoby to doprowadzić do ich dominacji, tak jak stało się to wcześniej w baseballu, koszykówce i footballu.
W odpowiedzi na słowa ojca sióstr Williams przedstawiciel amerykańskiej federacji (USTA) oznajmił: Obecnie działa system pozwalający na dostęp do sportu dla każdego. Jeśli chcesz grać, jesteś zdolny i ciężko pracujesz, nie musisz mieć pieniędzy, damy ci stypendium i będziesz grał. To zdrowy system
