Reprezentanci Niemiec w blasku chwały wrócili we wtorek do kraju, gdzie zostali owacyjnie przywitani przez tłum kilkudziesięciu tysięcy kibiców. Autobus z piłkarzami wolno przejeżdżał przez ulice w Berlinie, a podopiecznym Joachima Loewa oprócz zdobytego w Brazylii Pucharu Świata i uśmiechów na twarzy towarzyszyło także piwo, którym częstowali się wzajemnie. Zawodnicy ubrani byli w czarne koszulki z numerem 1.
Złoci medaliści mundialu w kraju kawy przylecieli do domu samolotem LH 2014 z napisem „Fanhansa Siegerflieger”, z kolei na ich autokarze widniały daty triumfów naszych zachodnich sąsiadów na MŚ (1954, 1974, 1990, 2014). Fani najczęściej skandowali nazwisko Mario Goetzego – autora zwycięskiego trafienia w finałowym meczu z Argentyną.
