Przyzwyczailiśmy się już do wielu niezwykłych zachcianek gwiazd. Większość z nich związana jest z rzecz jasna z wyglądem. Do tego zacnego grona dołączył ostatnio Wayne Rooney, który postanowił stoczyć walkę z postępującym łysieniem. Anglik przeszedł przeszczep włosów, co pozwoli mu cieszyć się wymarzoną fryzurą przez dłuższy czas.
Od dłuższego czasu wiadomo, że popularny „Roo” planował taki zabieg. Utrata włosów drażniła zawodnika, a niezadowolenie z takiego stanu rzeczy potęgowały żarty kolegów z zespołu. Dwudziestopięciolatek nie miał zamiaru być dłużej obiektem kpin i podjął decyzję o przeszczepie.
„Ostatnimi laty moje włosy znacząco się przerzedziły. Nie chciałem być łysy w wieku zaledwie dwudziestu pięciu lat. Rozmawiałem z wieloma ludźmi, który mieli podobne doświadczenia i to właśnie ich opinie przekonały mnie do podjęcia takiej decyzji” – obwieścił Rooney.
Anglik poddał się zabiegowi w jednej z londyńskich klinik. Napastnik „Czerwonych Diabłów” nie pokazał jeszcze światu efektów operacji. Rooney opuścił klinikę w czapce oraz kapturze. Zapewne będzie nam dane zobaczyć nowy „image” zawodnika w czasie rozgrywek Premier League.