Urszula Radwańska wygrała 6:1, 6:3 z Christiną McHale w pierwszej rundzie turnieju WTA w Stanford. Polka potrzebowała półtorej godziny, aby awansować do fazy turnieju, w której zmierzy się z doświadczoną Danielą Hantuchovą. 42. na świecie krakowianka musiała się sporo napracować, żeby pokonać reprezentantkę gospodarzy. Sam wynik nie pokazuje tego, jak ciężki był to mecz dla Polki, choć spotkanie rozpoczęła od dwóch przełamań i prowadzenia 4:0.
Druga odsłona zaczęła się identycznie, a spotkanie udało się ostatecznie skończyć przy trzeciej piłce meczowej. Urszula teraz będzie mogła sięgnąć po wskazówki siostry, która często występowała ze Słowaczką w deblu i na pewno zna jej słabsze strony. Sama Agnieszka pojawi się na korcie dopiero w czwartek, a jej pierwszą przeciwniczką będzie Francesca Schiavone.
