2012.08.09// P. Rączka
W czwartek Agnieszka Radwańska rozpocznie rywalizację w turnieju Rogers Cup w Montrealu. Jeżeli wszystko potoczy się po myśli naszej tenisistki, to już niebawem może zostać zawodniczką numer jeden w światowym tenisie. Aby tak się stało "Isia" musi dotrzeć do finału i tam wygrać, natomiast aktualna liderka musi odpaść przed ćwierćfinałem.
Polka rozpocznie turniej od meczu z z Niemką Moną Barthel. 22-letnia tenisistka sklasyfikowana jest na 37. miejscu w światowym rankingu, a obecny sezon jest jej najlepszym w karierze. Będzie to ich pierwsze spotkanie w karierze. Niedawno rywalizowała na igrzyskach olimpijskich z Urszulą Radwańską - przegrała 4:6, 3:6.
W Montrealu udział brała także "Ula", ale choć awansowała do turnieju głównego jako "lucky loser", to już w I rudzie pożegnała się z dalszą rywalizacją ulegając 4:6, 2:6 Jekaterinie Makarowej.
Mecz Agnieszki Radwańskiej rozpocznie się w czwartek o godz. 20:00