Serbka – Ana Ivanovic wygrała z Czeszką - Barborą Zahlavovą-Strycovą 6:3, 6:2 i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Tour w Linzu. Pula nagród rozgrywek wynosi 220 tysięcy dolarów. Ivanovic pokonała rywalkę bez problemów, jednak została ukarana za zbyt długi pobyt w toalecie.
W pierwszym gemie spotkania Serbka poprosiła o pozwolenie na skorzystanie z toalety. Jej pobyt poza kortem przedłużył się ponad czas wyznaczony w regulaminie, który przewiduje trzy minuty na załatwianie potrzeb fizjologicznych. W związku z tym sędzia spotkania był zmuszony do ukarania zawodniczki. Ivanovic została pozbawiona aż czterech punktów. Ostatecznie doszło do odebrania całego gema.
Taka decyzja sędziego nie odebrała Ivanovic chęci do gry. Serbka w dalszym ciągu konsekwentnie wypełniała swoje założenia dotyczące gry i bez najmniejszego problemu poradziła sobie z rywalką. W meczu ćwierćfinałowym serbska tenisistka zagra z Niemką - Julią Goerges.
„Byłam w niezwykle trudnej sytuacji. Zjadłam jogurt przed wyjściem na kort i miałam problemy z żołądkiem. Udałam się do toalety, gdyż moje samopoczucie było bardzo kiepskie. Później dowiedziałam się, że zostanę ukarana. Myślę jednak, że to zmotywowało mnie do lepszej gry w dalszej części spotkania i dzięki temu udało mi się zwyciężyć” – obwieściła po meczu Ivanovic.