Kanadyjki pół godziny po opuszczeniu tafli lodu, na której wygrały w olimpijskim finale z USA, wróciły na nią z cygarami i alkoholem. W sportowych strojach i z medalami na szyi w skandaliczny sposób, publicznie świętowały zwycięstwo.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski wszczął postępowanie w tej sprawie. Najbardziej zszokowani są zachowaniem 18-letniej Marie-Philip Poulin – zdobywczyni obu goli, która jeszcze nie może spożywać alkoholu w prowincji British Columbia. Hokeistki wlewały sobie nawzajem alkohol do ust, paliły cygara i próbowały jeździć maszyną do równania lodu.
W Vancouver już nie pierwszy raz radość zwycięzców była świętowana zbyt intensywnie. Na początek Amerykanin Scotty Lago, po zdobyciu brązu w halfpipe sfotografował się w towarzystwie obcej kobiety, która całowała jego krążek umieszczony na wysokości krocza. Za ten wybryk sportowiec wcześniej wrócił do domu.
Natomiast Kanadyjczyk Jon Montgomery – zwycięzca skeletonu – został uwieczniony na zdjęciu, gdy spacerował po mieście z dzbanem piwa w ręce, co również nie przypadło do gustu olimpijskiemu Komitetowi.