W czwartek po zwycięstwie Norweżek w biegu sztafetowym kobiet, Justyna Kowalczyk serdecznie pogratulowała im pięknego biegu. Gest ten prawdopodobnie jest końcem ustnego sporu dotyczącego astmy Marit Bjoergen.
Według Wierietelnego cały konflikt rozdmuchały media. Kowalczyk jest zmęczona ciągłymi pytaniami o to i kończy całą sprawę. Dla Bjoergen dalsza dyskusja w tej kwestii też nie ma sensu, bo zawodniczki muszą skupić się na jutrzejszym starcie.
W sprawie astmy Norweżki, Polka zdania nie zmieniła i nadal twierdzi, że leki pomagają jej wygrywać. Bjoergen ma inną opinię na ten temat i przekonuje, że jej wysoka forma to nie zasługa medykamentów.
Kolejna potyczka Kowalczyk i Bjoergen już jutro od godziny 20.45. Biegaczki zmierzą się na dystansie 30 kilometrów stylem klasycznym.
