Najszybszy człowiek świata zaczyna się nudzić już tym, że nie ma dla niego godnego konkurenta. Usain Bolt w związku z tym myśli, aby w przyszłym sezonie powalczyć w skoku w dal, bądź - jak chce jego trener - w biegu na 400 metrów. - Jest dużo rzeczy, których mogę dokonać w sporcie. Mój trener chce, żebym spróbował 400 metrów, ja wolę skok w dal. No i zawsze mogę bić rekordy. Jest dużo możliwości. Po sezonie zdecydujemy, nad czym będziemy pracować w przyszłym sezonie - powiedział.
Jeśli chodzi o kolejne igrzyska olimpijskie Bolt nie zamierza już cudować i na sto procent będzie bronił złotych medali na dystansie 100 m, 200 m i w sztafecie 4x100 m. - Będę w Rio. Zdecydowanie! Oczywiście jeśli jeszcze będę w stanie rywalizować na takim poziomie. Pewnie będę miał nieco trudniej, ale już myślę o następnych igrzyskach - dodał Jamajczyk.
