Sensacja goni sensację w wielkoszlemowym US Open. Kobiecy turniej gry pojedynczej obfituje w wiele niespodziewanych rozstrzygnięć. Z zawodami przedwcześnie pożegnały się najwyżej rozstawione zawodniczki z Agnieszką Radwańską na czele.
W sobotnie popołudnie los „Isi”, Any Ivanović oraz Simone Halep podzieliła nieoczekiwanie Petra Kvitova. Czeszka została zatrzymana w meczu trzeciej rundy przez Aleksandrę Krunić. Blondwłosa piękność w godzinę i 39 minut pokonała reprezentantkę naszych południowych sąsiadów 6:4, 6:4.
Serbka do głównej drabinki przebijała się przez kwalifikacje. Warto zaznaczyć, że kurs bukmacherów na wygraną tenisistki z Bałkanów wynosił nawet 11 złotych. Przypomnijmy, że Krunić w Nowym Jorku wyrzuciła za burtę Katarzynę Piter.
Swoje na kortach Flushing Meadows robi za to Maria Szarapowa. Rosjanka gładko, bo 6:2, 6:4 ograła nieobliczalną Sabinę Lisicki i w spotkaniu o ćwierćfinał zmierzy się z Karoliną Woźniacką.