Niemiec Marcel Kittel z ekipy Skil Shimano wygrał drugi etap 68. Tour de Pologne. W poniedziałkowym ściganiu kolarze mieli do pokonania trasę o długości 162 kilometrów z Częstochowy do Dąbrowy Górniczej. Liderem klasyfikacji generalnej jest zwycięzca dzisiejszych zawodów, który triumfował także wczoraj.
Podobnie jak podczas pierwszego etapu, na samym początku ucieczkę wybrali Bartłomiej Matysiak (CCC Polsat Polkowice) i Adrian Kurek (Polska). Za nimi ruszyli Włoch Paolo Baletti (De Rosa-Ceramica) i Francuz Pierre Cazaux (Euskatel). Przewaga tej czwórki rosła z każdym kilometrem i w pewnej chwili wynosiła prawie pięć minut.
Bardzo dobrze jechał Matysiak. Najpierw jako pierwszy przekroczył metę specjalną, a potem wygrał pierwszą premie lotną. Tuż za nim sunął Kurek, lider klasyfikacji najaktywniejszych. Na drugiej premii kolejność się odwróciła; także trzecią jako pierwszy przekroczył Kurek, co dało mu pozycję wirtualnego lidera wyścigu.
Uciekinierzy zostali wchłonięci przez peleton na pętlach. Kurek jednak nadal miał szanse na prowadzenie w klasyfikacji generalnej, musiał "tylko" utrzymać dogodne miejsce w peletonie, a po dzisiejsze zwycięstwo nie mógł sięgnąć nikt z pierwszej trójki niedzielnego etapu.
Na ostatnim okrążeniu miała miejsce kraksa, w wyniku której peleton podzielił się na dwie grupy. W czołówce udało się jednak utrzymać Marcelowi Kittelowi, który triumfował wczoraj i w końcówce poniedziałkowych zmagań znowu okazał się najlepszy, bezbłędnie rozgrywając finisz.
