Zwycięstwem Vincenco Nibaliego zakończył się morderczy etap w Alpach. Włoch ponownie był klasą samą dla siebie i jako pierwszy minął linię mety, zostawiając swoich najgroźniejszych rywali daleko za plecami. Kolarz ze słonecznej Italii jeszcze bardziej powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej i wydaje się, że już tylko kataklizm mógłby odebrać mu upragniony triumf w tegorocznym Tour de France.
Fantastyczny występ odnotował Rafał Majka. Polak przez długi czas dzielnie trzymał się z tyłu grupki faworytów i nie dał się zgubić. Szósty zawodnik Giro’d Italia znakomicie rozłożył swoje siły i w odpowiednim momencie wspólnie z Leopoldem Konigem postanowił zaatakować.
Biało–czerwony po wycofaniu się z imprezy Alberto Contadora otrzymał od szefa grupy Tinkoff–Saxo całkowicie wolną rękę i w sobotę postawił wszystko na jedną kartę, celując w zwycięstwo etapowe. Nasz rodak był blisko osiągnięcia tego celu, ale ostatecznie tę piekielnie trudną trasę ukończył jako drugi ze stratą 10 sekund do będącego poza zasięgiem Nibaliego. Majka zdobył na dzisiejszym odcinku aż 40 punktów do klasyfikacji górskiej, w której zajmuje obecnie piąte miejsce.
Ogromną stratę poniósł w sobotę Richie Porte. Australijczyk zawiódł na całej linii i nie był w stanie na alpejskim etapie godnie zastąpić kontuzjowanego Christophera Froome’a. Tasmańczyk jeszcze w piątek był wiceliderem zawodów, ale po sobotnim dniu wypadł z czołowej „10”, podobnie jak Jakob Fuglsang.
Z dobrej strony zaprezentował się Michał Kwiatkowski. „Flowerman” najpierw przy pomocy swojego rodaka, Michała Gołasia dotrzymywał kroku najlepszym, ale potem odstał od czołowej grupki. „Kwiatek” postanowił jechać swoim rytmem i jak się okazało, była to bardzo dobra decyzja.
Polak ostatnie kilometry pokonał naprawdę szybko i „wpadł” na metę z 19. rezultatem, tracąc do „Rekina z Messyny” nieco ponad cztery minuty. Strata Polaka była jednak znacznie mniejsza, niż się na to zapowiadało i biało–czerwony nadal ma szansę na miejsce w najlepszej „10” klasyfikacji generalnej.
1. Vincenzo Nibali | Włochy | 56:44:03 |
2. Alejandro Valverde | Hiszpania | + 3:37 |
3. Romain Bardet | Francja | + 4:24 |
4. Thibaut Pinot | Francja | + 4:40 |
5. Tejay Van Garderen | USA | + 5:19 |
6. Jean Christophe Peraud | Francja | + 6:06 |
7. Bauke Mollema | Holandia | + 6:17 |
8. Jurgen Van Den Broeck | Belgia | + 6:27 |
9. Rui Costa | Portugalia | + 8:35 |
10. Leopold Konig | Czechy | + 8:36 |
11. Michał Kwiatkowski | Polska | + 8:51 |