Tomasz Gollob we wczorajszym starcie w Grand Prix Skandynawii uczestniczył w groźnym wypadku, po czym w karetce pogotowia opuścił stadion w Sztokholmie. Zdarzenie miało miejsce na drugim łuku pierwszego okrążenia, kiedy w jadącego na drugiej pozycji Polaka najechał Woffinden. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie, bowiem nasz zawodnik upadając uderzył głową o tor, a w dodatku został jeszcze przygnieciony motocyklem rywala.
U Golloba stwierdzono wstrząśnienie mózgu, a także podejrzewa się uszkodzenie kręgu piersiowego. Dziś zostanie podjęta decyzja, czy żużlowiec będzie operowany, czy wystarczy pozostawić go w gorsecie usztywniającym. Zawodnik nie wspomoże zatem Unibaksu Toruń w decydującym meczu o tytuł mistrzów Polski na żużlu przeciwko Stelmetowi Falubazowi Zielona Góra.
