Tomasz Adamek zszokował dziś cały sportowy świat w naszym kraju – i nie tylko. Nasz najlepszy pięściarz wagi ciężkiej poinformował, że wystartuje do Parlamentu Europejskiego z list Solidarnej Polski. Pięściarz przyznał, że o zgodę musiał prosić żonę, a ta ją wyraziła. "Góral" cały czas był w kontakcie ze Zbigniewem Ziobro, ale dopiero teraz – po porażce z Wieczysławek Głazkowem, zdecydował się ulec namową. Jak przyznał były pretendent do mistrzowskiego pasa – nie robi tego dla pieniędzy, ale dla idei.
- Kariera sportowca nie trwa wiecznie, zbliżam się do jej końca. Czas przeskoczyć ze sportu do walki politycznej. Jestem katolikiem stuprocentowym, więc będę bronił praw człowieka, życia nienarodzonych dzieci - zadeklarował bokser na antenie Polskiego Radia.
