Wstrząsająca informacja z Półwyspu Iberyjskiego obiegła cały świat. U Tito Vilanovy stwierdzono nawrót nowotworu ślinianki, z którym walczył już w ubiegłym roku. Trener FC Barcelony był operowany 22 listopada 2011 roku i wydawało się, że o chorobie mogą wszyscy zapomnieć. Niestety okazało się, że choroba znów o sobie przypomniała. Tę szokującą informację jako pierwszy podał hiszpański dziennik "Marca", który słynie z tego, że zawsze jest dobrze poinformowany. Sam klub nie wydał jeszcze żadnego oświadczenia.
Wicemistrzowie Hiszpanii - jak podają tamtejsze media - szukają obecnie następny Valanovy, który mógłby go zastąpić do końca sezonu. W najbliższym meczu zespół ma poprowadzić jego asystent - Jordi Roura.
