Tina Maze po powrocie do ojczyzny poinformowała, że igrzyska w Soczi były jej ostatnimi w karierze. Utalentowana i niezwykle piękna alpejka wywalczyła tam dwa złote medale - w zjeździe i gigancie. Słoweńska zawodniczka przez ostatnie cztery lata utrzymała dobrą formę, a nawet ją poprawiła, bowiem w 2010 roku w Vancouver zdobyła srebrne medale w gigancie i supergigancie. Oczywiście w jej dorobku nie brakuje medali z mistrzostw świata, a także triumfu w Pucharze Świata.
- Osiągnęłam wszystko, o czym sportowiec marzy. Czuję się spełniona. Nie sądzę, abym do kolejnych igrzysk w 2018 roku wciąż była aktywną zawodniczką – powiedziała 30-letna Maze.
