Jeśli chodzi o bramki Irlandczycy zostali rozniesieni przez Hiszpanów. Jednak kibice z wysp wcale nie mają powodów do wstydu. Ich doping w ostatnich minutach meczu wzbudził ogromne zainteresowanie i szacunek, czego dowodem są huczące od wczoraj portale i fora internetowe. Co to za pieśń, która śpiewana przez irlandzkich fanów powoduje ciarki na plecach?
Nieco historii
Jej tytuł brzmi „The Fields of Athenry”, a tekst odnosi się do wydarzeń, które miały miejsce w latach 1845 – 1849. Wtedy to ze Stanów Zjednoczonych do Irlandii dotarła zaraza ziemniaka, przez którą ucierpiały zbiory na „Zielonej Wyspie”. Doprowadziło to do śmierci półtora miliona ludzi i masowych emigracji, a te nieszczęśliwe dla Irlandczyków lata przeszły do historii jako „Wielki Głód”.
Ponad 100 lat później, w 1970 roku, historię postanowił wykorzystać irlandzki piosenkarz folkowy – Pete St. John. Zapewne nie przypuszczał wtedy, że utwór ten stanie się jego najbardziej znanym dziełem, które będzie wzruszać kolejne pokolenia. Pete St. John poświęcił pieśń fikcyjnej postaci Michaela, który próbuje ukraść jedzenie dla swojej cierpiącej z głodu rodziny. Zostaje jednak złapany, a karą jest zesłanie do kolonii karnej w Australii. Teraz już nic nie może zrobić, a jego żona Mary musi wziąć na swoje barki ciężar godnego wychowania dzieci.
W 1979 roku za Danny Doyle nagrał własną wersję, która szybko dostała się do pierwszej dziesiątki Irish Singles Chart. W kolejnych latach różni artyści wykonywali „The Fields of Athenry”, a wśród nich znaleźli się między innymi The Chancers, Frank Petterson, The Dubliners czy Dropkick Murphys.
„The Fields of Athenry” i piłka nożna
Wzruszająca pieśń została zaadoptowana przez irlandzkich kibiców podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej z 1990 roku, które odbyły się we Włoszech. Szybko zdobyła kolejnych fanów i budowała swoją pozycję na stadionach. Zaczęli ją śpiewać również kibice Celtic Glasgow oraz zespołów rugby Connacht, Munster i London Irish. Warto również wiedzieć, że fani Liverpoolu ułożyli własny tekst do melodii irlandzkiej pieśni i stworzyli w ten sposób „The Fields of Anfield Road”.
Euro 2012
87. minuta meczu, który pozbawił Irlandię marzeń o wyjściu z grupy, z całą pewnością przysporzył „zielonym fanom” sympatię całego świata. Mimo niekorzystnego wyniku tysiące gardeł zaczęło śpiewać refren „The Fields of Athenry” i w ten sposób zagłuszyło cały stadion. Dlatego chyba nie minę się z prawdą, gdy powiem, że to irlandzcy kibice byli zwycięzcami w Gdańsku.
