W najciekawszym piątkowym meczu T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Ruchu Chorzów wygrali 1:0 w wyjazdowym spotkaniu z Polonią Warszawa. Zwycięskiego gola strzelił w 55. minucie Żeljko Djokić, który wykorzystał idealne dośrodkowanie Marka Zieńczuka i umieścił piłkę w siatce po strzale głową. Niebiescy po tym zwycięstwie awansowali na 2. miejsce w tabeli i do prowadzącej Legii Warszawa - która ma jeszcze do rozegrania mecz - tracą jeden punkt.
Samo spotkanie nie było wielkim widowiskiem. Pierwsza połowa była bardzo senna, a strzałów na bramkę kibice nie oglądali praktycznie w ogóle. Goście skupili się na obronie, a Polonia miała problem, aby wejść w jej pole karne. Po zmianie stron podopieczni Waldemara Fornalika zaczęli poczynać już sobie bardziej śmiele, co przyniosło skutek w postaci bramek. Pod koniec meczu Jankowski był w idealnej sytuacji sam na sam - miał mnóstwo czasu, jednak oddał fatalny strzał.
W drugim meczu Cracovia Kraków zremisowała bezbramkowo z Widzewem Łódź. Gospodarze po tym remisie ciągle znajdują się na ostatnim miejscu w tabeli i muszą teraz liczyć na to, iż Lechia Gdańsk nie odniesie zwycięstwa ze Śląskiej Wrocław, bo inaczej już niemal na pewno przyszły sezon rozpoczną w I lidze. Przed Pasami teraz ciężki terminarz - Ruch, Wisła i na koniec GKS. Jeżeli chodzi o sam mecz, to obie drużyny miały swoje okazje na zwycięstwo, jednak prezentowany przez nich poziom nie pozwolił na to, aby piłka przekroczyła linię bramkową.
