Przed nami 27. kolejka T-Mobile Ekstraklasy i już w pierwszy dzień - czyli piątek, dojdzie do bardzo ciekawego spotkania, które może mieć znaczący wpływ na końcowy układ tabeli. Polonia Warszawa podejmie dziś Ruch Chorzów, a mecz ten może okazać się kluczowy dla Czarnych Koszul, jeżeli chodzi o grę w europejskich pucharach. Goście udział tam mają już niemal pewny, grając w finale Pucharu Polski, jednak na pewno pozostaje też chęć u nich powalczenia o mistrzostwo Polski.
Gospodarze na własnym stadionie zbudowali solidną twierdzę, z której bardzo ciężko jest o wywiezienie punktów - dziewięć zwycięstw, trzy remisy i jedna porażka. Czesław Michniewicz powołał na dzisiejsze spotkanie taką samą jedenastkę, jak na ostatni mecz z Cracovią. W ekipie Niebieskich na urazy narzekają Marek Szyndrowski i Rafał Grodzicki.
W meczu otwierającym tę kolejkę Cracovia Kraków zagra z Widzewem Łódź. Pasy jeżeli chcą wierzyć w to, że utrzymają się w lidze, muszą po prostu zdobyć dziś komplet punktów. Zadanie wydaje się o tyle łatwiejsze, iż rywal nie odniósł zwycięstwa od pięciu ostatnich meczów, jednak ich gra nie może wyglądać tak jak w poprzedniej kolejce.
Obie drużyny będą dziś mocno osłabione. Tomasz Kafarski nie może dziś liczyć na Łukasza Nawotczyńskiego, Jana Hoseka i Alexandru Suvorowa, a niepewni występu są Bartłomiej Grzelak i Saidi Ntibazonkiza. Goście wyjechali na to spotkanie bez Hachema Abbesa i Ugo Ukaha, Mariusza Rybickiego, Dudu i Patryka Wolańskiego. Niepewny jest natomiast występ Mehdiego Ben Dhifallaha oraz Souheila Ben Radhii.
