Sobotnie zmagania 20. kolejki T-Mobile Ekstraklasy rozpoczną się od meczu GKSu Bełchatów z Polonią Warszawa. Czarne Koszule w ostatniej kolejce zaliczyły wpadkę, przegrywając 1:2 na własnym obiekcie z Widzewem Łódź. Gospodarze dzisiejszego spotkania natomiast zatrzymali u siebie Górnik Zabrze, który wygrał wcześniej z Legią. "Czarne Koszule" jeżeli chcą dalej myśleć o mistrzostwie muszą dziś wygrać.
Zadanie nie wydaje się jednak dla nich łatwe, bowiem wystąpią bez swojego reżysera gry - Roberta Jeża, który wrócił ze zgrupowania reprezentacji z kontuzją. W Bełchatowie ostatnio wysoką formę prezentuje Dawid Nowak oraz Kamil Kosowski i to oni powinni siać dziś postrach pod bramką rywali.
Teoretycznie dużo łatwiejszy mecz czeka dziś drugą warszawską drużynę - Legie, która zagra na własnym stadionie z ŁKSem Łódź. Trener Maciej Skorża będzie mógł dziś liczyć na Ismaela Blanco, który w ubiegłym tygodniu podpisał kontrakt z klubem. W składzie gości jest kilku piłkarzy, którzy mają bogatą przeszłość w Legii i dziś na pewno będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Mocny i doświadczony skład ŁKSu prowadzony przez Piotra Świerczewskiego, w tak prestiżowym meczu nie odda łatwo zwycięstwa.
Ostatnim meczem dzisiejszego dnia, będzie stracie Lechii Gdańsk z Wisłą Kraków. O tym jak ważny jest to pojedynek dla mistrzów Polski może świadczyć chociażby zmiana trenera, którym został Michał Probierz. Biała Gwiazda będzie dziś mogła wystąpić w najmocniejszym składzie (oczywiście bez ciągle leczącego kontuzje Sobolewskiego oraz zawieszonego Małeckiego). W składzie gospodarzy na pewno nie zobaczymy ich najlepszego napastnika - Traore.
