Wspaniałe spotkanie rozegrali piłkarze Legii Warszawa i Piasta Gliwice w 9. kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Goście pomimo tego, że prowadzili na Łazienkowskiej 2:0, ostatecznie nie zdołali pokonać drużyny Jana Urbana. Zespół z południa Polski od początku prezentował się bardzo dobrze, a bramki jakie zdobyli w 28. i 30. minucie kolejno Fernando Cuerda i Wojciech Kędziora tylko potwierdziły, że podopieczni Marcina Brosza mogą w tym sezonie wygrać z każdym.
Gospodarze pomimo straty dwóch goli nie poddali się. Jeszcze przed przerwą gola kontaktowego zdobył Danijel Ljuboja. Po zmianie stron Legia długo nie mogła wyrównać. Udało się to dopiero w 82. minucie, za sprawą Artura Jędrzejczyka. Minutę później liderzy tabeli zdobyli zwycięskiego gola, a do siatki znów trafił Ljuboja.
Sporą niespodzianką zakończyła się rywalizacja Śląska Wrocław z Zagłębiem Lubin. Mistrzowie Polski przegrali na własnym stadionie 0:2 z drużyną z dolnej części tabeli. Choć to gospodarze robili co mogli, aby wyjść na prowadzenie w pierwszej połowie, sztuka ta udała się ich rywalom. Po golu Michala Papadopulosa podopieczni Stanislava Levego zaczęli grać odważniej, ale ich akcje nie były skuteczne. Na trzy minuty przed końcem wynik ustalił Szymon Pawłowski.
