Piłkarze Legii Warszawa pokonali 3:0 Ruch Chorzów w meczu 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy i umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli, zapewniając sobie przy okazji tytuł mistrza jesieni. Po raz kolejny bohaterem spotkania został Jakub Kosecki, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców oraz asystował przy bramce Danijela Ljuboji. Obie drużyny grały niemal całą drugą połowę w osłabieniu, gdyż czerwoną kartkę zobaczył Astiz i Djokic.
- Moje podsumowanie będzie krótkie. Legia wygrała zdecydowanie, ponieważ była dużo lepszym zespołem. Mogę przeprosić za to, co zaprezentowaliśmy. Tak nie można grać na poziomie ekstraklasy. Zagraliśmy bardzo źle - powiedział po meczu trener Jacek Zieliński.
W innym spotkaniu Lecha Gdańsk zremisowała 2:2 z Zagłębiem Lubin. Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, ale dali się zaskoczyć Miedziowym. Mimo to pierwsza połowa zakończyła się remisem po golu Traore, który najprawdopodobniej opuści klub w przerwie zimowej. Po zmianie stron podopieczni Bogusława Kaczmarka zdołali wyjść nawet na prowadzenie, ale pod koniec meczu Costa Nhamoinesu uratował jeden punkt dla swojej drużyny.
