W sobotnich spotkaniach 17. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zabraknie klasyków, lecz nie ma co się tym sugerować siadając przed telewizorem. Należy pamiętać o tym, że są to ostatnie spotkania w tym roku i każda z drużyn podejdzie do swojego meczu podwójnie zmobilizowana, aby w dobrych nastrojach udać się na urlop. Najciekawszym pojedynkiem wydaje się być spotkanie drugiej w tabeli Legii i drugiej.. od końca Cracovii.
Wesołe święta chcą spędzić piłkarze Widzewa Łódź, którzy w meczu o "sześć" punktów zagrają z Górnikiem Zabrze. Kluczem do zwycięstwa ma okazać się powstrzymanie Prejuce Nakoulmy. Zawodnik w ostatnim czasie prezentuje bardzo wysoką formę, będąc obecnie jednym z najlepszych piłkarzy w lidze. W zespole gospodarzy nie zagra Souheil Ben Radhia, a pod znakiem zapytania stoi występ Piotra Grzelczaka i Ugo Ukaha. Adam Nawałka za to nie może liczyć na Tomasza Zahorskiego oraz Adama Danha.
W meczu zaczynającym sobotnie zmagania w lidze Ruch Chorzów stanie do boju z niepokonaną od czterech spotkań Koroną Kielce. W drużynie Niebieskich niepewny jest występ Marka Zieńczuka, który od kilku dni narzeka na ból pleców, z kolei Leszek Ojrzyński nie będzie mógł wystawić do gry tylko Piotra Malarczyka. Faworyta ciężki wskazać, choć więcej atutów leży na pewno po stornie gospodarzy.
Ruch Chorzów - Korona Kielce 10 grudnia, 13:30
Widzew Łódź - Górnik Zabrze 10 grudnia, 15:45
Legia Warszawa - Cracovia 10 grudnia, 18:00