Trzy miesiące – tyle czekał Grzegorz Rasiak na to, aby po podpisaniu kontraktu z Jagiellonią Białystok, mógł w końcu zagrać w jej barwach w oficjalnym meczu. Powodem całej sytuacji był fakt, że poprzedni klub piłkarza nie śpieszył się z wysłaniem jego certyfikatu, upoważniającego do gry. Działacze z Białegostoku złożyli skargę go FIFA, ta zainterweniowała w greckim zespole AEL Limassol, a ci nie mając już wyjścia dostarczyli potrzebny dokument.