Po niemal dwutygodniowe przerwie wraca piłkarska T-Mobile Ekstraklasa i jak co piątek zostaną rozegrana dwa spotkania, tym razem w ramach 8. kolejki. Szansę na wskoczenie na pozycję lidera będzie miał rewelacyjny w tym sezonie Górnik Zabrze, jednak aby tak się stało musi pokonać Koronę Kielce. Gospodarze zagrają ze świeżo upieczonymi reprezentantami, ale za to bez Mateusza Zachary - w miejsce którego w osiemnastce meczowej znalazł się Antoni Łukasiewicz.
Jeśli chodzi o graczy "Złocisto-Krwistych" to na trybunach będzie musiał zasiąść Paweł Golański, Aleksandar Vuković i Kamil Kuzera. Pierwszy z nich pauzuje za kartki, a pozostali dwaj są kontuzjowani. - Każdy mecz jest otwartą sprawą. Górnik to kolektyw, ale mieliśmy analizę ich gry i jesteśmy mądrzejsi. To nie jest ważne, że gramy z nimi na wyjeździe, bo zarówno u siebie, jak i na stadionie przeciwnika trzeba zostawić serducho na boisku - powiedział Maciej Korzym.
To ile gracze Górnika będą cieszyć sie z pierwszego miejsca zależy od piłkarzy Lecha Poznań, którzy zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Kolejorz zagra bez Mateusza Możdżenia i Luisa Henriqueza. Trener Miedziowych nie będzie mógł liczyć tylko na Csaby Horvatha. Zdecydowanym faworytem do zwycięstwa będą goście, którzy w tym sezonie tracą mało goli, odnieśli tylko jedną porażkę i zasłużenie zajmują drugie miejsce w tabeli.
