Hulk w ostatnich tygodniach był bardzo bliski zmiany klubu, a najwięcej mówiło się o zainteresowaniu ze strony AS Monaco i Paris Saint-Germain. Do transferu jednak nie doszło, ale sam piłkarz do końca liczył na to, że uda mu się w tym okienku zmienić klub. Trener Zenitu Sankt Petersburg odebrał jednak dość szybko Brazylijczykowi wiarę w to, że w najbliższym czasie wystąpi w innej lidze, otwarcie mówiąc, iż nie będzie zgody na jego sprzedaż.
- On szybko dochodzi do siebie. Nie wiem, kiedy wróci na boisko. Trudno coś przewidywać, bo jego masa mięśniowa jest bardzo duża. Trzeba poczekać na to, co powiedzą lekarze. Powtórzę jednak jeszcze raz: Hulk nie jest na sprzedaż - powiedział Spaletti, odnosząc się także do sytuacji zdrowotnej zawodnika. W ostatnich dniach na zakup Hulka liczył Tottenham, ale teraz wiadomo już, że nie uda im się dokonać tego transferu.
