2013.02.26// P. Rączka
Ronnie O'Sullivan na specjalnie zwołanej dziś konferencji prasowej poinformował, że wystąpi w mistrzostwach świata w snookera, jakie odbędą się na zakończenie tego sezonu. "The Rocket" będzie bronił w Crucible Theatre w Sheffield wywalczonego przed rokiem tytułu, a rywalizacje rozpocznie z numer jeden. Anglik w tym sezonie wziął udział tylko w jednym turnieju - we wrześniu, w trzeciej odsłonie cyklu Players Tour Championship, ale szybko przegrał.
Najlepszy snookerzysta świata przyznał, że potrzebował przerwy, gdyż musiał zająć się swoimi sprawami prywatnymi, a także był "przejedzony" już tym sportem.
- Byłem znudzony, lecz teraz czas powrócić. Podążam w stronę nieznanego, ale przyjmuję to. Nie będzie łatwo, bo stoły meczowe są szybkie, a ja nie grałem na nich od jakiegoś czasu. Dawno nie miałem okazji także występować w wielu kolejnych pojedynkach i napiętych sytuacjach. Mogę zostać rozgnieciony w Sheffield - powiedział.
- Czuję się odświeżony, choć nigdy nie brakowało mi wigoru. Nie traktuję snookera jako czegoś ciężkiego mentalnie i fizycznie. To twoja praca i przywykasz do niej. Potrzebowałem czasu wolnego na inne sprawy. Wiedziałem, że nie mogę mieć jednak go zbyt dużo. Zawsze siedziało to z tyłu mojej głowy, że muszę wrócić z "czystą głową", po uporządkowaniu pewnych rzeczy - dodał Ronnie.