Znany i lubiany snookerzysta - Mark Selby, obronił tytuł w turnieju Paul Hunter Classic. Anglik pokonał 4:1 w finale Joe Swaila, który obecnie występuje jako amator. Obaj zawodnicy w ostatnim czasie zmagali się z kontuzjami, przez co nie wiadomo czego można było się spodziewać po finale. Zwycięzca miał problemy z karkiem, dlatego nie brał udziału w China Open, a potem wysoko przegrał w pierwszej rundzie mistrzostw świata.
Swail był z kolei trapiony w minionych dwunastu miesiącach urazem barku,co sprawiło, że pożegnał się z zawodowym tourem po 21 latach profesjonalnej kariery.
- Zaledwie parę miesięcy temu miałem poważny problem z kontuzją karku i moja gra nie wyglądała najlepiej. Na szczęście dzięki pomocy bliskim mi ludzi udało się powrócić na właściwe tory. Podziękowania, już za same zawody, należą się także kibicom, sponsorom i organizatorom. To dobry turniej i ważne, żeby powrócił w przyszłym roku - powiedział Selby.
