Śląsk Wrocław przegrał na własnym stadionie 3:5 z Hannoverem 96 w pierwszym spotkaniu IV rundy eliminacji do Ligi Europy. Mistrzowie Polski zaliczają ostatnio fatalne wyniki, zatem kibice liczyli, że zespół weźmie się w garść w tak ważnym meczu i w końcu wywalczy dobry wynik. Niestety pierwsza połowa okazała się brutalnym widokiem, a podopieczni Oresta Lenczyka schodzili na przerwę przy wyniku 1:3.
Ku zaskoczeniu druga odsłona wyglądała zupełnie inaczej - przynajmniej jej część. Po upływie godziny gry na tablicy wyników widniał wynik 3:3, a fani mogli spodziewać wspaniałego happy endu. Przez kolejne dwadzieścia minut toczyła się wyrównana gra, jednak końcówka należała do gości. Po raz kolejny Śląsk pokazał, że ma spore problemy w defensywie, przez po końcowym gwizdku schodził do szatni mając w świadomości kolejne dwa gole w plecy.
Bramki:
0:1 - Leon Andreasen
0:2 - Jan Schlaudraff
1:2 - Tomasz Jodłowiec
1:3 - Lars Stindl
2:3 - Sylwester Patejuk
3:3 - Przemysław Kaźmierczak
3:4 - Leon Andreasen
3:5 - Manuel Schmiedebach
Śląsk: R.Gikiewicz - Pawelec, Kowalczyk, Jodłowiec, Mraz, Elsner (46 Elsner), Kaźmierczak, Sobota, Stevanović, Ł.Gikiewicz (46 Voskamp), Mila
Hannover: Zieler - Cherundolo, Felipe, Haggui, Pander, Pinto, Andreasen, Stindl, Huszti (66 Schmiedebach), Schlaudraff (85 Nikci), Konan Ya (75 Sobiech)
