W jednym z ciekawszych meczów 6. kolejki włoskiej Serie A piłkarze Interu Mediolan pokonali 2:1 Fiorentinę. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie spotkania. Jako pierwszy na listę wpisał się Diego Millito, który w 17. minucie pewnie wykorzystał rzut karny. Po pół godzinie gry było już 2:0 - tym razem piłkę w siatce umieścił Antonio Cassano. Na pięć minut przed przerwą gola kontaktowego strzelił Romulo.
Druga połowa nie była już tak dobrym widowiskiem, a gdy w 62. minucie goście zaczęli grać w dziesiątkę, było już niemal pewne, że Nerazzurri zdobędą trzy punkty. - W spotkaniu z Fiorentiną chodziło przede wszystkim o trzy punkty. Wszystkie inne kwestie były mniej ważne. Zrealizowaliśmy swój cel. Mieliśmy też okresy dobrej gry w pierwszej połowie. Czy po wznowieniu cofnęliśmy się za głęboko? Nie sądzę. Cały czas szukaliśmy okazji, by ruszyć do przodu - powiedział Zanetti.
