Piłkarze Interu Mediolan pomału pchają się w górę tabeli. W spotkaniu 15. kolejki Seria A Nerazzurri pokonali 2:0 ACF Fiorentinę. W drużynie gości całe spotkanie rozegrał w bramce Artur Boruc. Fiołki pod naporem Interu broniły się dzielnie tylko do 41. minuty. Philippe Coutinho znakomicie podał do Giampaolo Pazziniego, a ten lobem pokonał polskiego bramkarza. Kolejny gol padł zaraz na początku drugiej połowy - Pasquale Padalino tak niefortunnie wybijał piłkę, że ta padła łupem Yuto Nagatomo, który bez trudu umieścił ją w siatce.
Z całego przebiegu meczu Boruc może być zadowolony ze swojej postawy, gdyż uchronił swój zespół przed wyższą porażką.