Oficjalna strona Śląska Wrocław podała zaskakującą informację, której nie spodziewał się zapewne nawet najwierniejszy kibic tego klubu. Sebastian Mila, który nie tak dawno zapewniał, że po zakończeniu sezonu na pewno opuści zespół, podpisał nowy kontrakt, jaki będzie obowiązywał go trzy lata. Prezes Piotr Waśniewski mówił, że największym problemem w dojściu do porozumienia była długość kontraktu oraz kwota, jaką zawodnik chciał otrzymać za złożony podpis.
Tym samym drużyna, która będzie w kolejnym sezonie reprezentowała nasz kraj w Lidze Europy, nie straciła najważniejszego piłkarza. W ostatnim czasie mówiło się sporo o tym, że Milą zainteresowana jest Wisła Kraków, klub z Izraela oraz Chicago Fire.
