Najlepiej zarabiający piłkarz na świecie, ani myśli o opuszczeniu swojego pracodawcy, który rocznie przelewa mu na konto 20 milionów euro. Samuel Eto`o zadeklarował, że chce zakończyć karierę w rosyjskim klubie i grać w nim tak długo, jak tylko pozwoli mu na to zdrowie oraz forma. 32-letni napastnik jest największą gwiazdą nie tylko klubu Anży Machaczkala, ale również całej rosyjskiej ligi. Na ten moment jednak jego drużyna spisuje się przeciętnie i zajmuje siódmą pozycję w tabeli.
- Odkąd dołączyłem do Anży, nawet przez myśl mi nie przeszło, że mógłbym opuścić klub. Nawet w jednej sekundzie. Jestem szczęśliwy, że gram w Anży i jestem zamierzam wygrać coś dużego z moim klubem. Może osiągniemy coś w Lidze Mistrzów, jeśli będziemy mieli wystarczająco dużo szczęścia. Mam nadzieję, że pogram tutaj jeszcze z 5-6 lat, zanim zawieszę buty na kołku – powiedział Eto`o.
Choć okienko transferowe otwarło się już kilka dni temu, to jeden z najbardziej zamożnych klubów świata nie zaskoczył żadnym medialnym zakupem. Lepiej na rynku transferowym prezentuje się inny "mały rycerz" – PSG, który sprowadził obrońcę z FC Barcelony i lada dzień ich szeregi powinien zasilić Pato. Piłkarze Machaczkały trenują na co dzień w Moskwie, a do Dagestanu wybierają się tylko rozegrać mecze w roli gospodarza.
