Rudy Fernandez - do niedawana zawodnik Portland Trail Blazers, a obecnie Dallas Mavericks - zagra w Realu Madryt, jeśli sezon NBA nie ruszy zgodnie z planem. Koszykarz wstępnie zaakceptował czteroletni kontrakt wart około 12 milionów euro. Tym samym potwierdziły się medialne rewelacje, pojawiające się od początku lipca.
Od kilku miesięcy media donosiły, iż zawodnikiem Dallas Mavericks interesują się dwa największe kluby Hiszpanii - Real i Barcelona. Fernandez ostatecznie przystał na grę w stołecznej drużynie, gdzie zaoferowano mu 2,7 miliona euro rocznie. W czteroletnim kontrakcie koszykarza znalazła się opcja, która pozwala mu wrócić do NBA do czerwca 2012 roku.
Tymczasem nic nie wskazuje na to, by rozgrywki NBA wystartowały zgodnie z planem. Od 1 lipca w lidze tej trwa lokaut, a porozumienie pomiędzy zawodnikami a klubami wydaje się w tej chwili nie możliwe.
