2013.04.16// P. Rączka
Już za kilka dni rozpocznie się najważniejsza impreza snookerowa w tym roku – mistrzostwa świata. Największym wydarzeniem jest bez wątpienia powrót do stołu Ronniego O'Sullivana, który przez ostatni rok praktycznie nie rozegrał żadnego meczu na profesjonalnym poziomie. Aktualny mistrz świata w pierwszej rundzie zmierzy się z Marcusem Campbellem. "Rakieta" twierdzi, że tym razem będą to dla niego zupełnie inne mistrzostwa, bowiem nie przystępuje w roli faworyta.
Bukmacherzy uważają jednak inaczej, gdyż mają świadomość tego jaki potencjał drzemie w człowieku, który wygrał 24 turnieje rankingowe i od kilku lat jest uważany za najlepszego snookerzystę na świecie. Niedawno 37-letni Anglik sparował z Ebdonem. Mistrz z 2002 roku był pod wrażeniem formy obrońcy tytułu.
- Efekt mojego występu może być podobny do efektu wypadku samochodowego, ale może też wyjść na dobre. Niczego na teraz można być pewnym. To byłoby jak z bajki, spełnienie marzenia, gdyby udało się wygrać mistrzostwa po rocznej przerwie w grze. Powiedziałbym jednak, że moim największym osiągnięciem było zwycięstwo w zeszłym roku. Wywalczenie tytułu, kiedy jesteś faworytem, kiedy każdy tego od ciebie oczekuje, jest czymś wyjątkowym. Właśnie wtedy presja jest największa, bo cokolwiek innego niż pierwsze miejsce byłoby porażką. Teraz jest inaczej, bo przystąpię do mistrzostw bez praktyki meczowej – powiedział O`Sullivan.
Mark Selby nowym mistrzem świata w snookerze! Koszmar Ronniego O'Sullivana!
7 pomysłów na prezent z okazji...
Rumunia samochodem...
Optymalizacja Fortnite - jak...
To musisz wiedzieć o...
Apple Vision Pro - znana data...
Rowerowa jesień - dlaczego...
5 najmodniejszych modeli...
.jpg)
MŚ w Falun w obiektywie
Mundial 2014 w Brazylii
.jpg)
MŚ piłkarek ręcznych w Serbii
.jpg)
Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce - Moskwa 2013
