Jerzy Janowicz przełamał się na dobre. Polak w niedzielę wygrał swój pierwszy od lutego mecz na zawodowych kortach, a w środę poszedł za ciosem i w znakomitym stylu awansował do trzeciej rundy Rolanda Garrosa. Biało-czerwony w trzech setach uporał się z Jarkko Nieminenem.
Łodzianin partię otwarcia zaczął fatalnie, natychmiast dając się przełamać. „Jurek” szybko jednak odrobił stratę breaka, a od stanu 2:2 obaj zawodnicy regularnie wygrywali swoje gemy serwisowe i losy pierwszego seta rozstrzygnęły się dopiero w tie-breaku, w którym lepszy okazał się Polak, triumfując 7:4.
Druga odsłona meczu przez długi czas należała do Fina. Doświadczony reprezentant Kraju Tysiąca Jezior prowadził najpierw 4:2, a potem 5:3, ale nie zdołał postawić kropki nad „i” i w decydującym momencie roztrwonił swoją przewagę, ponownie z takim samym rezultatem przegrywając w tenisowej dogrywce.
Ogromną szansę Nieminen zaprzepaścił również w trzecim secie, kiedy wygrywał już 3:0, ale Janowicz postanowił nie składać broni i z nawiązką odrobił straty, popisując się na paryskiej mączce wspaniałymi returnami.
Polak pokonał Fina 7:6(4), 7:6(4), 6:4 w 2 godziny i 16 minut i w następnej fazie tegorocznego French Open zmierzy się z faworytem gospodarzy, Jo-Wilfriedem Tsongą. Warto dodać, że „Jerzyk środową wiktorią pomścił Michała Przysiężnego, którego pogromcą w stolicy "Trójkolorowych" był właśnie Nieminen.
Wynik meczu:Jerzy Janowicz (Polska) 7:6(4), 7:6(4), 6:4 Jarkko Nieminen (Finlandia)
