Justine Henin na kortach Rolanda Garrosa nie występowała od 2007 roku. Po powrocie do kariery sportowej, przyszedł też czas na powrót do Paryża, gdzie w pierwszej rundzie Wielkiego Szlema, Belgijka wygrała z Bułgarką Cwetaną Pironkową 6:4, 6:3.
Henin po meczu przyznała, że wyjście na kort centralny nie było łatwe, ale cieszy się, że zdecydowała się na ten krok. Publiczność przyjęła ją bardzo gorąco, co pomogło szybko pożegnać tremę.
Henin w maju 2008 roku, kiedy była na szczycie rankingu WTA Tour, zakończyła karierę tenisistki. Powrót na korty jej rodaczki Kim Clijsters, zainspirował ją do podjęcia takich samych kroków.
Pięć miesięcy temu Henin wznowiła treningi i powoli szlifuje formę. Na razie nie oczekuje wielkich sukcesów, ponieważ powrót do dawnej klasy, wymaga czasu. Póki co stara się więc, by jej występy były dobre, a reszta przyjdzie w swoim czasie.
.jpg)
