Robert Enke, 32-letni bramkarz Hannoveru prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Dla piłkarskich Niemiec to wielki wstrząs.
Zgodnie z relacją policji Enke około godziny 18.15 pozostawił swój samochód w pobliżu torów kolejowych i następnie przeszedł około 100 metrów torami prosto pod koła nadjeżdżającego pociągu z Bremy. Zdarzenie miało miejsce w Neustadt.
Przyjaciel piłkarza Joerg Neblung i prezydent Hannoveru Martin King, zgodnie twierdzą, że było to zaplanowane samobójstwo jednak póki co nie chcą mówić o tym, co mogło spowodować tę decyzję.
Robert Enke pochodził z Jeny i tam stawiał pierwsze kroki w karierze piłkarskiej. Początkowo grał dla SV Jena Pharm, następnie dla Carl Zeiss Jena. W sezonie 1995/1996 zadebiutował w drugiej Bundeslidze i w 1996 roku przeszedł do Borussii Mönchengladbach.
Tam po dwóch latach został pierwszym bramkarzem składu i 15 sierpnia 1998 zagrał swój pierwszy mecz w Bundeslidze, przeciwko Schalke.
W 1999 roku przeszedł do portugalskiej SL Benfica, gdzie od początku był głównym bramkarzem. Jego klub nie odnosił wielkich sukcesów, lecz mimo tego w 2002 roku sprowadzono go do Barcelony. Był tam trzecim bramkarzem i wystąpił tylko w jednym remisowym meczu z CA Osasuna.
Później wędrował do Fenerbahce SK i CD Tenerife, by ostatecznie w 2004 roku trafić do Hannoveru. Radził sobie tam bardzo dobrze a w sezonie 2008/2009 wybrano go najlepszym bramkarzem Bundesligi.
Enke pozostawił żonę Teresę, z którą miał córkę Larę. Dziewczynka umarła w wieku dwóch lat na skutek wady serca. W maju tego roku adoptowali dziewczynkę Leilę.
