W pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Polski piłkarze Ruchu Chorzów zremisowali 0:0 z Legią Warszawa. Goście zagrali w tym spotkaniu bez kilku czołowych zawodników, z kolegi gospodarze wyszli w najmocniejszym składzie, mając świadomość, że wyeliminowanie zespołu ze stolicy może dać im awans do Ligi Europy. Konfrontację lepiej rozpoczęli podopieczni Jana Urbana, którzy lepiej tego dnia radzili sobie z budowaniem akcji. Niebiescy mogli liczyć głównie na stałe fragmenty.
Problemy dla Ruchu zaczęły się jeszcze przed przerwą, bowiem drugą zółtą kartkę otrzymał Igor Lewczuk i gracze z Chorzowa musieli grać w osłabieniu. Wydawało się, że Legia po zmianie stron skarci słabo grającego rywala, ale ta nie forsowała tempa i spokojnie czekała na okazje. Te były, ale zabrakło skuteczności. W dodatku dobrze w bramce spisywał się Kamiński, który wybronił kilka groźnych strzałów.
