W meczu 1/8 Pucharu Króla piłkarze FC Barcelony wygrali 3:1 z Deportivo Alaves. Trener Tito Vilanova postanowił dać odpocząć swoim najlepszym zawodnikom, m.in. nie zobaczyliśmy Lionela Messiego, Andresa Iniesty, Xaviego, Gerarda Pique czy Victora Valdesa. Trzecioligowy zespół zaskoczył wszysytkich na początku spotkania, bowiem objął prowadzenie po strzale głową Borja Viguera.
Duma Katalonii doprowadziła do remisu w 35. minucie, a piłkę w bramce umieścił Adriano. W drugiej połowie gospodarze grali już znacznie lepiej i po dwóch golach Davida Villi - najpierw z rzutu wolnego, a później z akcji - zapewnili sobie zwycięstwo.