Atletico Madryt jest coraz bliżej zdobycia w tym sezonie mistrzostwa Hiszpanii. Podopieczni Diego Simeone wygrali w piątek swój ósmy ligowy mecz z rzędu. Tym razem Los Colchoneros pokonali na własnym stadionie Elche CF.
Atletico Madryt nie zwalnia tempa i w dalszym ciągu kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Dość nieoczekiwanie Elche postawiło liderowi Primera Division twarde warunki. Beniaminek bardzo długo utrzymywał bezbramkowy remis z pierwszą drużyną hiszpańskich rozgrywek, a jakby tego było mało, w 30. minucie za sprawą Carlesa Gila mógł objąć prowadzenie.
Wynik do przerwy nie uległ zmianie i na bramki kibice obejrzeli dopiero pod koniec drugiej połowy. Dogodną sytuację w 50. minucie zmarnował David Villa. Gwiazdor gospodarzy w fatalnym stylu wykonał rzut karny i bramkarz bez problemu obronił jego uderzenie. Co się odwlecze, to nie uciecze.
Gola dla zespołu Simeone po akcji z rzutu rożnego w 72. minucie zdobył Miranda, który główką po doskonałym dośrodkowaniu skierował piłkę do siatki. W doliczonym czasie gry rezultat spotkania ustalił Diego Costa, który w odróżnieniu od Villi pewnie wykorzystał podyktowaną przez sędziego „11”. Atletico triumfowało u siebie 2:0, jeszcze bardziej zwiększając swoje szanse na upragnione mistrzostwo.
Wynik meczu:
Atletico Madryt 2:0 Elche CF
