Piłkarze FC Barcelony pokonali 4:1 Malagę w zaległym spotkaniu 20. kolejki Primera Division. Pomimo zwycięstwa Duma Katalonii straciła już definitywnie szansę na obronę mistrzowskiego tytułu, bowiem swoje spotkanie wygrał Real Madryt, pieczętując zdobycie pierwszego tytułu od trzech lat. Bohaterem spotkania został Lionel Messi, który zdobył trzy bramki i ma już ich na swoim koncie 46.
Malaga choć starała się i robiła co mogła, aby nawiązać walkę z mocniejszym rywalem, to jednak nie była w stanie napsuć rywalowi tyle krwi, ile trzeba było. Na dwie kolejki przed końcem sezonu, podopieczni Manuela Pellegriniego zajmują 4. miejsce w tabeli i ciągle pozostają w grze o Ligę Mistrzów.
- Ludzie nie są głupi. Nie da się ich oszukać. Jeśli widzą, że drużyna ciężko pracuje, to nie można mieć wiele zarzutów. Naszym wielkim osiągnięciem jest, że w tak długim czasie niewiele nam można było zarzucić. Barca zawsze próbowała zwyciężać. Byliśmy bardzo konsekwentni przez tak długi czas. To najtrudniejsze zadanie, jakie udało nam się zrealizować - powiedział na konferencji prasowej po meczu Guardiola.
